Poszukiwanie sensu życia jest jednym z najstarszych i najdonioślejszych, ale i najbardziej frustrujących zajęć ludzkości. Porażki w tym poszukiwaniu stanowią nie tylko przejaw dzisiejszych kryzysów kulturowych i cywilizacyjnych, lecz należą także do głównych ich powodów. Dzisiejsza sztuka i literatura niejako żywi się nimi. Kiedyś analizując dzieło literackie, należało odpowiedzieć na pytanie: "CO AUTOR CHCIAŁ PRZEZ TO POWIEDZIEĆ"; dziś nawet najwięksi autorzy poszukują jedynie nowych środków wyrażenia beznadziejności życia.
Michał Heller


Kiedy czytam, zawsze mam wrażenie, jakbym jadła. Natomiast potrzeba czytania jest jak nieznośny wilczy głód.

Susan Sontag


Literatura to próba zapisania na jakiś twardy dysk tego, co masz na pulpicie.
Agnieszka Wolny-Hamkało

czwartek, 3 maja 2012

Droga pani Lipska...








...nie dość, że jest Pani niebywale bystrą obserwatorką naszej nierzeczywistej rzeczywistości, to jeszcze poczyna Pani sobie z językiem jak z plastyczną masą! No, ktoż to widział, żeby tak synestetycznie traktować zlepki liter... - pamięta pani ten leksykalny zawrót głowy (Język) i o ojczystej mowie, że ma czasami tępy zapach i smakuje jak apatyczna musztarda (Język) wyrokować. 

Rozumiem, że wypoczynek w labiryncie znaczeń do najprostszych nie należy; że można się zamotać jak kłębek włóczki, nić podchmielonej Ariadny..., kręte wspomnienia, pułapka geometrii  (Labirynt) - ale żeby zaraz mieć lęk przed odwagą (Spowiedź)? Tylko odwaga trzyma nas jeszcze przy życiu; męstwo bycia, jak mówił Pan Tillich. Proszę nie wybuchać śmiechem i nie rozpadać się w pył (Spowiedź). Musi Pani...musimy oboje wejść do historii, droga pani Lipska, chociaż wyjść z niej nie sposób (Historia). Ale co tam, po nas choćby potop. Po nas, mówię, nie w trakcie nas, w trakcie Pani, droga pani Lipska, więc proszę nie uciekać od tej naszej nierzeczywistej rzeczywistości. Fakt, napisałem, że sąsiad zdezerterował i powiedział mi: od jutra może mnie pan spotkać jedynie pod moją nieobecność (Bracia Grimm), ale cóż on...eskapista ludzka glista - my damy radę. Oko ruletki czasem bywa okiem opatrzności (Kasyno); a nuż... I po co zaraz testament! Skoro już dostałem stypendium na jego napisanie, chętnie się podzielę (Testament). Znów będziemy razem, czoło przy czole redagować nasze małe arcydzieło. 

Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej; pisałem już pani, droga pani Lipska, że niebo przechowało się w piekle (Sen), ono zwykle melinuje się w kazamatach; ten typ tak ma. 
Wagnera jednak chciałby poznać osobiście (Wagner), Pani nie? Tylko muzyka? Ech, co człowiek, to człowiek. 

Teoretycznie mam dwa wyjścia, ale od podwórza wiecznie zamknięte (Dom). Zdolność bilokacji posiadłem dawno; multiplikacja przyplątała się na dniach - Stoję we wszystkich oknach i patrzę na drzewo, które, jak fragment nie napisanej prozy, szumi, aby zagadać strach (Dom). Och, gdyby to Pani stała, droga pani Lipska...We wszystkich oknach, na całej połaci...
Ta nasza młodość, ten szczęsny czas, ta para skrzydeł zwinięta w nas... - pamięta Pani? Czy pamięta pani jeszcze puls guzików, na które zapinaliśmy się? (Teraz) Ale do dzieciństwa już wracać bym nie chciał - i jeszcze trzy razy dziennie, jako suplement diety (Suplement diety)? Nigdy!
Może jeszcze uda się nam nakręcić ten film... Tabletki: "czas forte" (Film), które zaaplikował mi mój lekarz ostatniego kontaktu, to tabletki o przedłużonym uwalnianiu. Zdążymy...?


 Poezja

Droga pani Schubert, dobrze, że jest jeszcze
taki kraj, który jest wszędzie i nazywa się poezja.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pokrytykowałbyś trochę...:) Zapraszam

AddThis